Motor Lublin – Heko Czermno 10.04.2004

Hpim0500Relacjonuje Kibic Motoru: Gości zero (normalne), w pierwszej połowie nic ciekawego się nie dzieje. W drugiej połowie rozkręca się dym z ochroną impelu, gdy impel sobie nie radzi na sektorze pojawiają się białe kaski i zaczyna się awantura z psiarnią. Na początku wymiana na pięści i kopy ale jak zaczynają strzelać z gumek to w ruch wchodzą już tylko kamienie.

Psiarnia robi kordon i powoli przesuwa się wyganiając wszystkich ze stadionu, trzeba podkreślić że strzelają non stop nie patrząc do kogo, było dużo dzieci i dziewczyn (chwdp). Po meczu walka na kamienie i strzelby przenosi się poza stadion i po ok 30 min wszystko się kończy. Trzeba podkreślić że psiarnia jak zwykle zachowuje się frajersko nie patrząc kogo pałują, a były to często przypadkowe osoby. Widzów na meczu na moje ok 3500. Wynik 0-0. Po obu stronach ranni, my ok gumek, psiarnia od kamieni, no i jeszcze rozjebanych parę samochodów.

Fotoreportaż z meczu: Motor Lublin – Heko Czermno 10.04.2004

.