Kmita Zabierzów – Motor Lublin 27.09.2008

kmitaRelacjonuje Kibic Motoru: Na wyjazd do Zabierzowa wybrało się 56 osób. Droga z Lublina pociągiem rejsowym. Jeszcze przed wyjazdem z Lublina, lecą w pociągu 4 razy hamulce ręczne. Powodem było zaspanie pewnych osób. Psy dostają białej gorączki, pociąg opóźniony i niestety w wyniku tego pokręcone zostają 2 osoby, które musiały wysiąść w Puławach.

Droga do Zabierzowa spokojna w ciągłej obstawie białych kasków. Na meczu melduje się 54 osoby. Wywieszamy flagę : „Niech Nas nienawidzą, byle się Nas bali” i prowadzimy chwilami doping.

W 80 minucie meczu wychodzimy ze stadionu żeby móc zdążyć na wcześniejszy pociąg do Lublina. Wszystko pięknie cacy, na dworzec do Krakowa podwozi Nas autokar grajków. Niestety kanar w pociągu nie wyraził zgody żebyśmy jechali tym pociągiem, bo nie chce mu się wypisywać biletów.

Pociąg odjeżdża i po chwili dociera do psów, że dojebali babola i muszą się z Nami użerać kolejnych parę godzin. Potem wsiadamy w pociąg do Rzeszowa, gdzie mamy kolejną przesiadkę do Lublina.

Droga powrotna w częściowej obstawie milicji. Spokój. Wyjazd ponad 22h. Jak My lubimy takie wyjazdy… Wyjazd poniżej 20 godzin to nie wyjazd.

BO WYJAZDY, BO WYJAZDY, BO WYJAZDY SĄ OD TEGO – ABY BAWIĆ SIĘ , ABY BAWIĆ SIĘ, ABY BAWIĆ SIĘ NA CAŁEGO!

Fotogaleria z meczu: Kmita Zabierzów – Motor Lublin 27.09.2008.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*