Orlęta Radzyń Podlaski – Motor Lublin 05.10.2014

orleta_radzyn_motor_lublin_05_10_2014 (8)Relacjonuje Kibic Motoru: Kolejny wyjazd w czwartoligowej scenerii na którym mieliśmy możliwość pojawienia się, wypadł w Radzyniu Podlaskim, miejscowości położonej na północ od Lublina – był to więc całkiem specyficzny kierunek wyprawy, bowiem większość naszych podróży odbywa się w przeciwnym kierunku.

Podobnie jak poprzednio, zdecydowaliśmy się na podróż prywatnymi autami. Ponieważ podczas dotychczasowych meczów Motoru w Radzyniu zawsze był spory problem z naszą obecnością, wiele osób spodziewało się problemów również i w tym przypadku. Całe szczęście obawy te były bezzasadne, klub z Radzynia zaoferował nam bowiem 200 wejściówek. Zdecydowaliśmy, że wejdzie pierwsze 200 osób zapisanych na listę. Nie zniechęciło to jednak kibiców, którzy zwlekali z zapisaniem się. Na miejscu zbiórki pojawiło się około 340 osób. Bez większych problemów wszyscy dotarli pod stadion Orląt Radzyń. Bez problemów oraz ze sporym bagażem czasu, co stanowi podczas naszych eskapad raczej rzadkość.

Wejście na stadion przebiegało bez większego problemu. Po wejściu 200 osób które zgodnie z zapowiedziami miały wejść na sektor, zostali tam wpuszczeniu wszyscy pozostali fanatycy Motoru. Pod bramą zostali jedynie zakazowicze, oraz kibole którzy z różnych względów zrezygnowali z obecności w sektorze gości. Sektorze, który był kolejnym z rzędu specyficznym miejscem jakie przyszło nam odwiedzić. Po zabudowanej niemal jak czołg klatce w Przeworsku, przyszła pora na sektor z… boiskiem. Tak, na sektorze gości w Radzyniu znajduje się asfaltowe boisko do koszykówki, ale na potrzeby sytuacji stało się ono boiskiem piłkarskim. Celność piłkarzy w czwartej lidze nie należy do najlepszych, a co za tym idzie bardzo szybko na naszym sektorze pojawiła się piłka. Sprowokowało to kilku kibiców do rozegrania towarzyskiego meczu. Specyfika „sektora” tym razem odbiła się negatywnie na naszym dopingu.

Rzeczona klatka to tak naprawdę (poza wspomnianym boiskiem) barierka za bramką wzdłuż boiska. Żeby dostrzec zmagania piłkarzy, konieczne było przebywanie w pierwszym rzędzie, w związku z czym wszyscy byli rozproszeni na bardzo dużej przestrzeni. Popisy wokalne w tej sytuacji nie mogły wyglądać dobrze. Mogło to podciąć skrzydła naszym piłkarzom, którzy zostali pokonani przez zawodników Orląt Radzyń. Powrót bez przygód. Dziękujemy zgodom za wsparcie! AVE MOTOR!!!

Relacjonuje Kibic Orląt: Siedem lat kibice Orląt czekali na mecz z Motorem. Przygotowania do tego szlagierowego pod każdym względem dla Nas wydarzenia rozpoczęliśmy około dwóch tygodni przed spotkaniem. Pojawiły się odpowiednie plakaty na mieście jak i w internecie a na głównych ulicach Naszego miasta pojawiła się odpowiednia ilość transparentów która miała zmobilizować do przyjścia na ten mecz. Dopełnieniem licznych starań o to żeby było to wyjątkowe dla Nas wydarzenie była zapowiedź video. Zbiórkę na ten mecz ustalono na 2,5 godziny przed rozpoczęciem się meczu a wstawiło się na niej ponad 300 sympatyków Naszej drużyny.

Przemarsz przez miasto przebiegł bez żadnych zakłóceń. Mieliśmy ze sobą 40 flag na kijach a Nasz młynowy nie szczędził gardła i od samego początku prowadził doping. Po dojściu w okolicę stadionu milicja kieruje nas do bocznej bramy, jednak gdy okazuję się że nie uda Nam się tamtędy wejść sprawnie na stadion kierujemy się pod kasy. Wejście już tam przebiega sprawnie, dochodzą osoby które z różnych powodów nie były na zbiórce i wszyscy razem wchodzimy na sektor. Liczba fanatyków Orląt która tego dnia zapełniła sektor wynosi około 430 osób.

Równo z pierwszym gwizdkiem sędziego rozpoczynamy zabawę i na murawie ląduje spora ilość serpentyn W 35 minucie spotkania zostaje zaprezentowana oprawa na której widnieje herb miasta i klubu. Dopełnieniem sektorówki jest transparent „TO MY JESTEŚMY DUMĄ TEGO MIASTA!!!” Doping tego dnia stoi na dobrym poziomie. Piłkarze też tego dnia nie zawodzą i wygrywają mecz. Gości z Lublina około 300 osób z 3 flagami. Po meczu jesteśmy przetrzymywani do momentu odjazdu gości i ruszamy do lokali aby świętować ten dzień i to zwycięstwo.

Fotogaleria z meczu: Orlęta Radzyń Podlaski – Motor Lublin 05.10.2014

.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*