Wytrawny kibic Śląska Wrocław. A Ty?

Jeden z kibiców Śląska Wrocław postanowił zrobić „małe” podsumowanie minionego roku 2014. I tak wyszło mu, że uczestniczył on w 64 meczach piłkarskich, w tym 32 były to spotkania wyjazdowe. Postanowiliśmy wspomnieć o jego wyniku ponieważ oprócz meczów Śląska i jego zgód, bardzo często pojawiał się w Lublinie.

Ostatecznie zaliczył on 12 meczów Motoru Lublin, w tym 7 wyjazdów. Warto też dodać, że większość naszych meczów tyczy się rundy jesiennej. Życzmy więc Koledze na ten nowy rok jeszcze lepszych statystyk!

Swoją drogą zachęcamy was wszystkich do zrobienia własnych podsumowań i wyciągnięcia z nich pewnych wniosków. Jeśli chodzi o wyjazdy, to chyba każdy powinien przyznać, że w poprzedniej rundzie nie mogliśmy narzekać na ich brak. Większość z nich zaliczyliśmy na dobrym poziomie, no może poza środą w Tomaszowie Lubelskim, gdzie nie przekroczyliśmy setki.

Skoro działamy w myśl zasady „wyjazd to święta rzecz”, to tym bardziej powinniśmy przywiązywać wagę do meczów u siebie, które dla każdego fanatyka powinny być czymś szczególnym. Niestety od wielu lat frekwencje na naszych meczach wypadają słabo. Tak było i w ostatniej rundzie jesiennej (poza derbami). Oczywiście główne przyczyny wynikają z braku sukcesów sportowych. Czy jednak nie warto byłoby też spojrzeć krytycznie wobec samych siebie? Brak chęci i zaangażowania, czy też odpuszczanie meczów u siebie, to chyba największe nasze bolączki..

Mamy zatem nadzieję, że na wiosnę, każdy z osobna popracuje nad swoją postawą i statystykami. Niech wyżej opisany Ziomek stanowi modelowy przykład FANATYKA.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*