Patryk Szysz: Wykorzystałem swoją szansę

Trener dał mi szanse w drugiej linii. Myślę, że ją wykorzystałem i odpłaciłem się trenerowi. Zawsze grałem bardziej w przednich formacjach i tam czuję się lepiej – mówi Patryk Szysz, zdobywa dwóch goli w wygranym przez Motor meczu z Cosmosem Nowotaniec.

Rozpoczęliście rundę wiosenną w dobrym, ofensywnym stylu. Jak oceniasz pierwsze tegoroczne spotkanie Motoru o ligowe punkty?

Wygraliśmy 2:0, a mi udało się strzelić dwie bramki i jestem szczęśliwy. Mecz mógł się podobać kibicom, choć w drugiej połowie trochę opadliśmy z sił. Jak tak dalej będzie, to myślę, że wywalczymy ten upragniony cel, jakim jest awans. W tym sezonie będzie o to ciężko, ale damy z siebie wszystko.

Goli dla Motoru mogło paść więcej, ale zarówno tobie, jak i kolegom brakowało skuteczności. Jest nad czym pracować.

Tak, oczywiście. Mogłem przynajmniej jeszcze dwie bramki dołożyć, choć i tak jestem zadowolony. Koledzy też dobrze się spisali. Mieliśmy sytuacje, które mogliśmy wykorzystać, ale niestety się nie udało. Myślę, że mimo wszystko 2:0 to dobry wynik. Najważniejsze, że nie straciliśmy gola. Nad skutecznością na pewno trochę popracujemy. Wygrana na początku rundy wiosennej motywuje do jeszcze cięższej pracy na treningach.

Nad którymi elementami powinniście się skupić na najbliższych zajęciach?

Poza skutecznością to musimy się jeszcze lepiej zgrać, bo zimą do zespołu dołączyło dużo nowych zawodników.

Dwa gole z pewnością cieszą cię tym bardziej, biorąc pod uwagę, że byłeś zimą wystawiany przez trenera Sasala na pozycji lewego obrońcy, a chyba lepiej czujesz się na skrzydle.

Zgadza się, trener próbował różnych wariantów i czasami grałem na lewej obronie, a innym razem w pomocy. W starciu z Cosmosem trener dał mi szanse w drugiej linii. Myślę, że ją wykorzystałem i odpłaciłem się trenerowi. Zawsze grałem bardziej w przednich formacjach i tam czuję się lepiej.

Zimą pojawiły się informacje, że przez kilka miesięcy nie dostawałeś pensji. Podobno w trakcie rundy jesiennej nikt nie wyjaśnił kwestii, czy powinieneś dostawać wynagrodzenie od macierzystego Górnik Łęczna czy też od Motoru, do którego jesteś wypożyczony. Czy te problemy masz już za sobą?

Tak, choć było dużo zamieszania z tą sprawą. Kibice też wyrazili swoją opinię, ale myślę, że odpłaciłem się im tymi dwoma bramkami. Mam nadzieję, że teraz nasze relacje się poprawiły.

źródło: kurierlubelski.pl

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*