SPARING: Motor Lublin – Górnik Łęczna 4:2 – czterech zawodników testowanych

Wynikiem 4:2 zakończył się środowy sparing Motoru Lublin z Górnikiem Łęczna. W grze kontrolnej na bocznym boisku Areny Lublin błysnęli nowi zawodnicy pozyskani przez żółto-biało-niebieskich: Dawid Dzięgielewski i Przemysław Szkatuła. Ponadto, Marcin Sasal przyglądał się umiejętnościom czterech piłkarzy testowanych: Leona Otczenaszenko (Korona Kielce), Michała Budzyńskiego (Wisła Puławy), a także środkowego pomocnika i prawego obrońcy o nieznanych personaliach. Tomasz Kafarski sprawdzał m.in. Roberta Pisarczuka (GKS Bełchatów), Fabiana Hiszpańskiego (Wisła Puławy), Łukasza Wiecha (Śląsk Wrocław), Tomasza Chałasa (MKS Kluczbork), czy Michała Czekaja (Rozwój Katowice). 

KOMENTARZE TRENERÓW

Marcin Sasal:  W pierwszej połowie założyliśmy sobie, że zagramy pressingiem i dobrze nam to wychodziło. Na tle rywala z wyższej klasy rozgrywkowej nieźle operowaliśmy piłką. Musimy popracować nad stałymi fragmentami. Z sytuacji, które sobie stworzyliśmy, można powiedzieć, że w pierwszej odsłonie byliśmy troszkę lepsi od Górnika, a w drugiej byliśmy zdecydowanie lepsi od drużyny zielono-czarnych, która składała się z testowanych zawodników. My też graliśmy młodzieżowcami i tymi, którzy rywalizują o miejsce w podstawowej jedenastce. Dzisiejszy sparing pokazał, że jesteśmy na dobrej drodze. Do wyniku uwagi nie przywiązuje, ale cieszy, że wykorzystaliśmy swoje sytuacje, choć mieliśmy ich jeszcze kilka. Nowi gracze dali nam dużo jakości również w treningu. Wygląda to o wiele lepiej niż wcześniej. Jest rywalizacja na pozycjach. Nie chcemy bardzo rozbudowywać naszej kadry, ale już teraz jesteśmy w stanie wystawić równą osiemnastkę. Większość testowanych piłkarzy ma szansę na podpisanie umowy.

Tomasz Kafarski: – Dla mnie wyniki sparingów nie są sprawą drugorzędną. To mecz, to trening, gdzie jeden drugiego chce oszukać i ten wynik nie jest dla mnie do zaakceptowania. Cieszy, że w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie sporo sytuacji i szkoda, że nie udało się ich wykorzystać, bądź lepiej rozegrać. Popełniliśmy sporo błędów, ale jak na pierwszy mecz nowej drużyny z nowym trenerem, to im więcej błędów, tym więcej rzeczy do poprawy i od jutra będziemy nad tym pracować.

Motor Lublin – Górnik Łęczna 4:2 (1:1)
Bramki: Dawid Dzięgielewski 21′, Kamil Majkowski 50′ (rzut karny), Przemysław Szkatuła 76′, 87′ – Przemysław Pitry 27′, zawodnik testowany VII 90′

Motor: Otczenaszenko (46′ Socha) – Tadrowski (46′ zawodnik testowany II), Gieraga (46′ Kursa), Budzyński, Słotwiński (46′ Szkatuła) – Cholerzyński (46′ Tymosiak), zawodnik testowany I (46′ Kamiński) – Dzięgielewski (46′ Michota), Oziemczuk (46′ Tkaczuk, 62′ zawodnik testowany I, 75′ Oziemczuk), Kaczmarek (46′ Majkowski) – Nowak (46′ Kozban)

Górnik: Prusak (46′ Smug) – Hiszpański (46′ Pisarczuk), Pitry (46′ Czekaj), Pruchnik (46′ Wiech), Kasperkiewicz (46′ zawodnik testowany I), Jarecki (46′ zawodnik testowany II) – Bonin (46′ zawodnik testowany III), Sasin (46′ zawodnik testowany IV), Tymiński (46′ zawodnik testowany V), Chałas (46′ zawodnik testowany VI) – Szysz (46′ zawodnik testowany VII) oraz zawodnik testowany VIII, zawodnik testowany IX

Sędziował: Paweł Gil.

źródło: Lubsport.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*