SPARING: Hetman Zamość – Motor Lublin 1:3

Piłkarze Motoru Lublin w sobotę rozegrali trzeci mecz kontrolny. Tym razem w Zamościu zmierzyli się z czwartoligowym Hetmanem i pokonali rywali 3:1.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando przyjezdnych, ale drużyna Marka Motyki też miała dobre momenty. Wynik w 26 minucie otworzył Dmytro Kozban, który wykorzystał podanie Przemysława Szkatuły. Gospodarze nie czekali jednak długo z wyrównaniem, bo już 120 sekund później gola swoim niedawnym kolegom strzelił… Michał Paluch. Motor chce go wypożyczyć do Zamościa, ale zawodnik szybko wyjechał po sparingu i na razie nie dogadał się z działaczami czwartoligowca.

Tuż przed końcem pierwszej połowy kapitalną bramkę strzałem z około 30 metrów zdobył testowany w ekipie Marcina Sasala pomocnik. – Już wcześniej byliśmy przekonani, żeby pozyskać tego piłkarza. Załatwiamy formalności i mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli ogłosić kolejny transfer – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Lublina.

W drugiej połowie goście dołożyli jednego gola. Trafienie na swoim koncie zapisał Paweł Kaczmarek, który jak zwykle był bardzo aktywny i robił z przodu sporo szumu. – Nie było to wielkie widowisko, ale jak na ten etap przygotowań można być zadowolonym – wyjaśnia trener Sasal. – Szkoda tylko kontuzji, mam nadzieję, że urazy Kamila Oziemczuka i Marcina Michoty nie okażą się poważne – dodaje opiekun żólto-biało-niebieskich.

Popularny „Oziem” już w 19 minucie musiał opuścić boisko z powodu problemów z mięśniem czworogłowym. – Szybko wrócił do Lublina i przechodził już zabiegi. W niedzielę będą kolejne i liczymy, że to będzie tylko porządne stłuczenie. Jeżeli chodzi o Marcina Michotę, to ma zbite podbicie. To bardzo bolesne, ale nie powinien pauzować zbyt długo – przekonuje trener Sasal.

Zadowoleni z postawy swoich piłkarzy byli trenerzy Hetmana. – Dopóki graliśmy w optymalnym składzie, to wszystko wyglądało całkiem nieźle. Owszem, Motor przeważał, ale w pierwszej połowie można powiedzieć, że byliśmy równorzędnym przeciwnikiem – mówi Krzysztof Krupa. – Testowaliśmy pięciu zawodników i liczymy, że ich przyszłość wyjaśni się w najbliższym czasie, do kolejnego sparingu z Tomasovią chcielibyśmy już mieć kadrę gotową w 95 procentach – dodaje asystent trenera Motyki.

Hetman Zamość – Motor Lublin 1:3 (1:2)

Bramki: Paluch (28) – Kozban (26), zawodnik testowany (43), Kaczmarek (90).

Hetman: Skrzypek – zawodnik testowany, Żmuda, Kanarek, Daszkiewicz, zawodnik testowany, Lavruk, zawodnik testowany, Turczyn, Paluch, zawodnik testowany oraz Solecki, Otręba, Mietlicki, Luterek, zawodnik testowany.

Motor, I połowa: Socha – zawodnik testowany, Gieraga, Budzyński, Szkatuła, Majkowski, Kamiński, Tymosiak, Kaczmarek, Oziemczuk (19 zawodnik testowany), Kozban. II połowa: Zawodnik testowany – Budzyński, Kursa, Tadrowski, Sotwiński, Dzięgielewski, zawodnik testowany, Kamiński (72 Tymosiak), Cholerzyński, Michota (66 Kaczmarek), Nowak.

źródło: dziennikwschodni.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*