Cóż to był za mecz! Motor Lublin ograł Orlęta Radzyń Podlaski 4:0 i objął fotel lidera gr. 4 III ligi. Niesamowite zawody zagrał Konrad Nowak, który zdobył trzy bramki dla żółto-biało-niebieskich i dorzucił asystę przy trafieniu Pawła Kaczmarka!
Początek spotkania nie zapowiadał aż takich rozmiarów zwycięstwa. To Orlęta jako pierwsze trafiły do siatki Motoru, ale sędzia Piotr Burak odgwizdał pozycję spaloną jednego z gości. Dalej było już jednak tylko lepiej.
Worek z bramkami rozwiązał się w 18. minucie, gdy kilka podań i „młynek” w polu karnym Orląt wykończył strzałem z bliska Nowak. Po otwierającym golu, drużyna Marcina Sasala złapała wiatr w żagle i rzuciła się na przeciwnika. Efektem była druga bramka „Nowego”, którą wbił rywalom tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy.
Lublinianie zeszli do szatni z wynikiem 2:0 i po zmianie stron mogli wyjść na murawę ze spokojem. – Grało nam się łatwo, stworzyliśmy sporo sytuacji, ale błędów się nie ustrzegliśmy. Szczególnie początek drugiej połowy nie był dla nas dobry. To był moment, gdy przeciwnik mógł strzelić bramkę – zwracał uwagę na pomeczowej konferencji trener Sasal.
Radzynianie nie wykorzystali jednak słabszej chwili lublinian. Na pół godziny przed ostatnim gwizdkiem, pięknym lobem głową, gola na 3:0 strzelił Nowak i właściwie było już „po zawodach”. Napastnik Motoru skompletował hat-tricka, ale to nie był jeszcze koniec jego show. Kilka minut po trzeciej bramce przeprowadził, wespół z Pawłem Kaczmarkiem, wzorowy kontratak, którego finałem była bramka „Kaczmara” po ostatnim podaniu Nowaka.
– Mam nadzieję, że to nie jest mój ostatni hattrick w Motorze. Przy czwartym golu dla nas korciło żeby uderzyć, ale w takiej sytuacji doświadczony zawodnik musi dograć koledze na pustą bramkę i cieszyć się z asysty, bo to jest tak, jakby strzeliło się samemu. Czy teraz na stałe wskoczę do pierwszego składu? Nie czuję się tak pewnie, żeby przez tydzień siedzieć w domu i nic nie robić – podsumował swój występ autor trzech trafień.
III liga – 15. kolejka | 04.11.2017, godz. 17:00, Arena Lublin
Motor Lublin – Orlęta Radzyń Podlaski 4:0 (2:0)
Konrad Nowak 18′, 43′, 59′, Paweł Kaczmarek 68′
Motor: Socha – Słotwiński, Gieraga, Cholerzyński, Michota, Tymosiak, Korczakowski (64′ Tkaczuk), Kaczmarek (73′ Kozban), Dzięgielewski, Majkowski, Nowak (86′ Szkatuła)
Żółte kartki dla Motoru: Słotwiński, Tymosiak
Sędziował: Piotr Burak (Zamość)
W przyszłą sobotę (11 listopada, godz. 13:00) Motor zmierzy się na wyjeździe z Avią Świdnik.
źródło: MotorLublin.eu
Dodaj komentarz