Relacja: Motor Lublin – Unia Tarnów 14.04.2018

W 23 kolejce rozgrywek trzeciej ligi podejmowaliśmy u siebie drużynę Unii Tarnów. Mecz zapowiadano, jako strzeleckie przełamanie naszych kopaczy, co prawda udało im się strzelić cztery bramki, ale stracili ich tyle samo i to z drużyną, która walczy o utrzymanie w lidze. Sobotnie spotkanie z wysokości trybun obejrzało 3118 widzów, z czego ok. 600 tworzyło młyn na Sektorze H. Mimo słabszej frekwencji, nasz doping stał na przyzwoitym poziomie i nawet poczynania piłkarzy na boisku nie przeszkadzały w dobrej zabawie. Na płocie naszego Sektora zawisły cztery flagi: ”Motor Lublin”, ”Niech nas nienawidzą …”, ”Władcy Wschodu” i ”Motorowcy”. Dodatkowo wywiesiliśmy cztery transparenty: ”Maciek PDW”, ”PDW Przemek”, ”German Death Camps” oraz ”#NicONasBezNas”. Tradycyjnie już na Wesołej Ferajnie zawisły dwie fany – ”Stare ReKSy” i ”Wesoła Ferajna”. Jeżeli chodzi o kibiców gości, pomimo iż mobilizowali się na mecz z nami, to klatka tego dnia świeciła pustkami. Kopacze po raz kolejny się skompromitowali i na własnym stadionie zremisowali 4:4 z drużyną walczącą o utrzymanie. Po końcowym gwizdku nie obyło się bez gorzkich słów skierowanych do całej drużyny, bo niektórzy chyba zapomnieli o co walczymy w tym sezonie.
MOTOR TO MY!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*