Zwycięstwo oraz debiut Maksa Cichockiego i Rafała Dusiły w Chełmie. Motor nadal w grze o awans

Motor Lublin zwyciężył w derbowym, wyjazdowym spotkaniu 30. kolejki III ligi z Chełmianką Chełm 2:0. Autorami trafień dla Motoru są Konrad Nowak i Dmytro Kozban. W pierwszej drużynie żółto-biało-niebieskich zadebiutowali dwaj młodzieżowcy z drużyny juniorów starszych (Centralna Liga Juniorów) – Maksymilian Cichocki oraz Rafał Dusiło.

Mecz w Chełmie był z kategorii tych „ciężkich gatunkowo”. Remis nie dawał satysfakcji żadnej z drużyn. Tylko trzy punkty pozwalały zachować miejsce w gronie ekip walczących o awans. O wygranej decydowało więc między innymi odpowiednie podejście mentalne. – Przygotowując się do tego meczu chcieliśmy wycisnąć tyle „soków wolicjonalnych”, ile nasi zawodnicy w sobie mają – przyznawał na pomeczowej konferencji Piotr Zasada, trener Motoru. – Uważam, że stanęli na wysokości zadania i bardzo serdecznie im za to dziękuję – dodawał.

Lublinianie spokojnie rozpoczęli spotkanie, choć już samym ustawieniem taktycznym zapowiedzieli w Chełmie swoje ofensywne aspiracje. Trener Zasada desygnował do pierwszej jedenastki dwóch napastników – Dmytro Kozbana i Konrada Nowaka. Jak się później miało okazać, szkoleniowiec miał „nosa” – obaj „snajperzy” ustrzelili dla Motoru po bramce.

Nowak wykorzystał bardzo ładne, długie podanie debiutanta, Maksymiliana Cichockiego. 18-letni środkowy obrońca „zmieścił” piłkę w luce defensywy Chełmianki, a kapitan żółto-biało-niebieskich po krótkim rajdzie umieścił piłkę tuż przy dalszym słupku bramki Damiana Drzewieckiego.

Gol „Nowego” dodał Motorowcom trochę animuszu. Gości nabrali pewności siebie i coraz śmielej atakowali pole karne gospodarzy. Motor dobrze wyglądał w niemal każdym aspekcie gry – szczelność utrzymywała defensywa, Szymon Zgarda i Tomasz Tymosiak znakomicie zarządzali środkiem pola. Dobrą dyspozycją odznaczyli się również skrzydłowi, obaj – przy okazji zmian – żegnani przez kibiców owacjami.

Chełmianka potrafiła zagrozić bramce Pawła Sochy głównie po stałych fragmentach gry. Niebezpiecznie było w samej końcówce, gdy Piotr Piekarski uderzył z rzutu wolnego i trafił w poprzeczkę. Nerwową atmosferę ostatnich minut uspokoił jednak „Dima” Kozban. Ukraiński napastnik wykorzystał „prezent” w postaci straty jednego z zawodników Chełmianki i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pewnie umieścił piłkę w siatce.

Tuż po zdobytej przez Kozbana bramce na murawie pojawił się drugi debiutant – Rafał Dusiło. 17-letni napastnik wszedł na boisko tylko na kilka minut, ale pokazał się z dobrej strony i miał nawet okazję by wpisać się na listę strzelców. Występy obu młodzieżowców można ocenić na duży plus. – Serdecznie gratuluję im tych pierwszych minut – mówił po meczu trener Zasada.

 
III liga – 30. kolejka | 26.05.2018, godz. 17:00, Chełm
Chełmianka Chełm – Motor Lublin 0:2 (0:1)
Nowak 29′, Kozban 89′
 

Chełmianka: Drzewiecki – Wołos, Niewęglowski, Chodziutko, Jabkowski (59′ Koszel), Prytuliak, Uliczny, Piekarski, Kompanicki, Budzyński (59′ Michalak), Banaszak

Motor: Socha – Michota (69′ Kasolik), Cichocki, Kursa, Szkatuła – Majkowski (79′ Korczakowski), Zgarda (74′ Słotwiński), Tymosiak, Dzięgielewski (59′ Kaczmarek) – Kozban, Nowak (90′ Dusiło)

Żółte kartki: Niewęgłowski, Chodziutko (Chełmianka) – Szkatuła, Majkowski, Michota, Dzięgielewski, Tymosiak, Zgarda (Motor)

Czerwona kartka: Niewęgłowski (66. minuta – za drugą żółtą)

Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola)

Widzów: 1500

 

Źródło: motorlublin.eu

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*