Motorowcy wydarli zwycięstwo Śląskowi Wrocław w doliczonym czasie

W wyjazdowym meczu 5. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-18 zespół Motoru Lublin pokonał drużynę Śląska Wrocław 3:2.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Motoru Lublin. Już w 2. minucie spotkania po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka znalazła się w polu karnym Śląska Wrocław. W zamieszaniu przed bramką gospodarzy najbliżej futbolówki znalazł się Luigi D’Apollonio, który mocnym strzałem posłał ją do siatki bramki rywali. 120 sekund później było już 2:0 dla żółto-biało-niebieskich. Pewnym strzałem z rzutu karnego gola zdobył Szymon Rak.

Na kolejne trafienia w meczu widzowie zgromadzeni na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu czekać musieli do drugiej połowy, a ta zaczęła się bliźniaczo podobnie do tej pierwszej, tyle że bramki strzelali gospodarze spotkania. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się Bartosz Boruń, a 3 minuty później Piotr Samiec-Talar. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem 2:2 i podziałem punktów, Motorowcy wyprowadzili kontratak, który zakończył się faulem na D’Apollonio w polu karnym Śląska Wrocław. Piłkę na jedenastym metrze ponownie ustawił Szymon Rak, jednak futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Na szczęście w polu karnym dobrze ustawiony był Cezary Pęcak, który dopadł do piłki i umieścił ją w siatce bramki gospodarzy, dając Motorowi Lublin pierwsze zwycięstwo w sezonie 2018/2019.

 
Pomeczowy komentarz trenera Tomasza Jasika: – Cieszymy się z wygranej i przede wszystkim z przełamania, bo zasłużyliśmy na zwycięstwo. Dzisiaj w meczu było widać wielkie zaangażowanie. Zagraliśmy też bardzo dobre spotkanie, jeśli chodzi o cechy wolicjonalne, ale i o realizowanie założeń, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy graliśmy super. Przy stanie 2:2 chłopaki wrócili do gry po dwóch szybkich ciosach na początku drugiej części spotkania i trzeba ich pochwalić za to, że nie spuścili głów, a z minuty na minutę wychodzili z lekkiego kryzysu, stwarzając sobie nawet lepsze okazje niż Śląsk.

Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, mimo, iż mecz mógł się skończyć w dwie strony, bo i Śląsk miał swoje sytuacje, których nie wykorzystał, i my również. Cieszymy się z końcowego sukcesu, bo w obrębie 5 ostatnich kolejek ligowych zasłużyliśmy na punkty. W meczach, które przegrywaliśmy, nie byliśmy też słabsi od rywali. Czasami nie dopisywało szczęście, czasami brakowało trochę konsekwencji. Dzisiaj było wszystko, dobrze zadziałały cechy wolicjonalne. Zaangażowaniem i wiarą w zwycięstwo do końca udało się wygrać to spotkanie i oby to był początek drogi do góry.

 
Centralna Liga Juniorów U-18 – 5. kolejka | 02.09.2018, godz. 12:00, Wrocław
Śląsk Wrocław – Motor Lublin 2:3 (0:2)
Bartosz Boruń 48′, Piotr Samiec-Talar 51′ – Luigi D’Apollonio 2′, Szymon Rak 4′ (k.), Cezary Pęcak 90’+2
 

Motor: Łakota – Baryła (75′ Zieliński), Kraśniewski, Dobrzyński, Celmer (65′ Gontarz), Rybak (55′ Pęcak), Kumoch (75′ Kopyciński), Sobstyl, Kołoczek, D’Apollonio, Rak

Żółte kartki dla Motoru: Baryła, Dobrzyński, Kraśniewski, Sobstyl, Kumoch, Kołoczek

W 92. minucie meczu rzutu karnego nie wykorzystał Szymon Rak (strzał w słupek).

 
W najbliższą sobotę (8 września, godz. 13:00) żółto-biało-niebiescy podejmować będą drużynę Escoli Varsovii.

Źródło: motorlublin.eu

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*