Zaroiło się od zer – podsumowanie 20. kolejki III ligi, gr. IV

Gdy na inauguracje wiosny aż 7 z 18 drużyn nie strzeliło gola pisaliśmy, że jest źle. Tylko co powiedzieć teraz, gdy po tygodniu na dobrą kolejkę przyszedł czas na rundę, w której ponad połowa drużyn kończy mecz bez bramki? Totalny dramat!

Ostatecznie kibice obejrzeli 16 bramek, co wynikiem może najgorszym nie jest, ale wszystko zasługa tak naprawdę pojedynczych spotkań. Skuteczności Stali Rzeszów, Avii oraz KSZO, bo tylko w tych dwóch spotkaniach wpadło ponad połowę dorobku tej kolejki. Krótko mówiąc grupa czwarta powinna nosić nazwę „0”. Spartakus Daleszyce oraz Orlęta Radzyń jak dotąd bez strzelonego gola na wiosnę, a obie Stale – Rzeszów i Kraśnik – Podhale i Motor również na zero, tyle że z tyłu.

Hitem kolejki był mecz Wisły Puławy z Hutnikiem Kraków. Będąca w niezłej formie ekipa Wisły pewnie wygrała dwoma bramkami, a spora w tym zasługa obrońcy Hutnika – Tomasza Jaklika, który najpierw sprezentował gola Szymonowi Stanisławskiemu, a niewiele brakowało, by pomógł puławianom strzelić jeszcze jedną bramkę… W ten sposób ekipa z Nowej Huty jest już na piątym miejscu w tabeli, mimo że zaczynała wiosnę od pozycji lidera! Co ciekawe w tym spotkaniu doszło do pojedynku byłych golkiperów Motoru – Paweł Socha vs Mateusz Zając.

Kłopotów ze zwycięstwem nie miała Stal Rzeszów, która prowadziła już po kilkunastu sekundach w Radzyniu i tylko dobijała kolejnymi ciosami Orlęta. Patrząc na postawę w bramce Krzysztofa Stężały w tej rundzie, chyba trzeba powiedzieć, że czas na emeryturę nadchodzi dla tego golkipera bardzo szybko, bo zarówno Stal, jak i Motor mogą temu panu podziękować za postawę w obu spotkaniach.

Bezbramkowymi remisami zakończyły się mecze w Piszczacu – Podlasie kontra Sokół –  i Daleszycach – Spartakus grał ze Stalą Kraśnik. O ile w tym pierwszym spotkaniu nic się nie działo, o tyle w drugim goście mają czego żałować, bo w 36. minucie rzut karny przestrzelił Rafał Król. Trzeba przyznać, że jesienią mecze Stali Kraśnik zwiastowały dużą liczbę goli, zaś na wiosnę kibice oglądający zmagania Stali obejrzeli łącznie jednego gola przez 270 minut!

Goli zabrakło również w Skawinie, gdzie Wiślanie zremisowali z Chełmianką. Tam warto wspomnieć o genialnej interwencji Cezarego Osucha, który uchronił gości przed porażką, gdy wyjął strzał z okolic 10. metra Mateusza Lamparta. Chełmianie też mieli swoje szanse, jak choćby Kamil Kocoł, który próbował lobować Krzysztofa Sendurka zza pola karnego, ale piłka minęła bramkę gospodarzy.

Cztery bramki zobaczyli kibice w Świdniku, ale drużyny Avii i KSZO podzieliły się punktami. Najpierw prezent dali goście po samobóju Damiana Mężyka, ale po kilkunastu minutach zrewanżował się Adrian Wójcicki oddając piłkę gościom ze świętokrzyskiego. W drugiej połowie bramki po ogromnych zamieszaniach w szesnastkach obu ekip i skończyło się po punkcie dla obu zainteresowanych.

Po Radzyniu i Świdniku również w Sandomierzu doszło do meczu, po którym kibice mogli być zadowoleni z liczby goli. Gospodarze wygrali, a bramka Damiana Nogaja z 48. minuty na 2:0 dla Wisły była ozdobą nie tylko spotkania, ale całej kolejki.

Wyniki 20. kolejki III ligi, gr. IV:

Soła Oświęcim – MOTOR LUBLIN 0:1 Bartosz Waleńcik
Orlęta Radzyń – Stal Rzeszów 0:5 Grzegorz Goncerz x2, Błażej Cyfert x2, Wojciech Reiman
Wólczanka Wólka Pełkińska – Podhale Nowy Targ 0:1 Marcin Przybylski
Wisła Puławy – Hutnik Kraków 2:0 Szymon Stanisławski, Arkadiusz Maksymiuk
Avia Świdnik – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:2 Damian Mężyk(sam.), Piotr Prędota – Michał Grunt, Damian Mężyk
Wisła Sandomierz – Czarni Połaniec 2:1 Patryk Wilk, Damian Nogaj – Sebastian Ryguła
Wiślanie Jaśkowice – Chełmianka Chełm 0:0
Podlasie Biała Podlaska – Sokół Sieniawa 0:0
Spartakus Daleszyce – Stal Kraśnik 0:0

Tabela

Tabela III ligi, gr. IV po 20. kolejce (screen: 90minut.pl)

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*