Sondaż kibiców. Część II – Nasze oczekiwania pod względem kibicowskim.

Przed wami drugi sondaż, tym razem przeczytacie o oczekiwaniach wobec zbliżającego się sezonu pod względem kibicowskim. Czyli jeśli wymagamy od piłkarzy, wymagajmy również od siebie!

Jakie masz oczekiwania wobec nowego sezonu pod względem kibicowskim?

MICHAŁ – Kibicowsko jesteśmy na najwyższym poziomie chociaż czasami mogło by być jeszcze lepiej.

GELO – Ciężko w obecnych czasach mieć wpływ na frekwencję lecz na pewno można mieć wpływ na doping i nieważne czy w młynie jest 500 osób, czy więcej. Nawet przy mniejszej liczbie można dać z siebie maksimum i stworzyć niezapomniane widowisko szczególnie, że im mniej osób tym większe zgranie i nie ma śpiewów na 2 czy 3 głosy. Fajną sprawą były treningi kibicowskie gdzie przychodziła wiara i doskonaliliśmy doping do momentu, gdzie śpiewaliśmy a nie „darliśmy mordy”.

NAZGUL – Kibicowanie zaczyna się od meczów u siebie na młynie. Młyn jest naszym serduchem i kiedy przestaje bić tracimy świadomość. Dlatego w nowym sezonie oczekuję powrotu do dobrych praktyk wypracowanych sprzed lat i większego zaangażowania w sprawy organizacyjne. Nie narzekajmy na naszą młodzież, tylko zacznijmy ją „wychowywać”. Ponadto oczekuję powrotu do akcji wszyscy na żółto i choć jednego wyjazdu pociągiem, no może dwóch:)

E(M)IGRANT – Więcej ludzi ściągnąć na trybuny. Wiadomo opraw nie będzie się odwalać za każdym razem, tym bardziej jak jakieś ogórki przyjadą pograć na lepszej murawie. Dobrze, że chociaż śmierdziele są w naszej lidze. Trzeba własnymi kanałami organizować większa mobilizację na mecze. Wiem, że jest to trudne zwłaszcza gdy rywale są mało niewymagający. Swego czasu dobrze to wyglądało jak większość do młyna przychodziła na żółto, można by do tego wrócić.

RS – Na pewno dobrze się pokazać przeciwko ekipom, które jakoś nas grzeją kibicowsko w Lublinie. Ruch, Stal, KKS czy Hutnik. Na tyle, na ile się uda, pojeździć na wyjazdy w dobrych liczbach. Niestety cyrk z pandemia zapowiada, że wyjazdu do Chorzowa może nie być, a szkoda bo myślę, że to byłaby okazja do mega mobilizacji i przyciągnięcia wielu osób na szlak wyjazdowy.

INCOGNITO1950 – Chciałbym, abyśmy jeździli wszędzie gdzie się da i zapełniali cały sektor H. Żeby było więcej mobilizacji na mecze, nawet w social mediach.

ULTRA1950 – Poprawa jakości dopingu i naszej prezencji. Rozbudzenie fanatyzmu w ludziach. Zacząć prężniej działać na przestrzeni leśnej.

CROWLEY – Przede wszystkim mam nadzieję, że rząd nie wprowadzi udziwnień w postaci kolejnego lockdownu i nie pozamyka nam stadionów. Ludzie w Lublinie są głodni piłki i atmosfery, jaka panuje na Arenie. Bicie rekordów frekwencji w lidze jest jak najbardziej w naszym zasięgu, także liczę na to, że nadchodzący sezon będzie dla nas w tej kwestii satysfakcjonujący. Podobne oczekiwania mam względem frekwencji wyjazdowej, ale chyba nie będę nieskromny, jeśli powiem, że na tym polu od dawna prezentujemy się z dobrej strony. Teraz przyjdzie nam odwiedzić nowe, ciekawe tereny, co powinno jeszcze bardziej podkręcić liczby wyjazdowe. Z moich osobistych oczekiwań: pełna klatka w Chorzowie, Elblągu i Krakowie – nie może być inaczej.

KRIS – Otwarte sektory gości przez cały sezon i nie zejście przez nas na żadnym wyjeździe poniżej 150 osób. Kilka ciekawych spotkań domowych z solidnym młynem. Powrót samych żółtych koszulek w młynie.

DEYNA – Wyjazdy w konkretnej grupie.

GOPHER – Wyjazdy ze średnią nie mniejszą niż 150 osób, specjal do Chorzowa i nas ok. 500. U nas na stadionie dopływu nowy osób, ostatnio zupełny zastój w tym temacie, ciągle te same osoby, mało młodzieży. Powrotu któregoś z dawnych prowadzących, obecny chłopak nie ma charyzmy, stara się brawo dla niego, ale jakoś nie umie pociągnąć młyna. Większej różnorodności w wywieszanych flagach, niektórych flag to już lata nie widzieliśmy, wiem że wymiary itp., ale czasem jakąś można by wywiesić.

KIBOL – Kibicowsko to u siebie dobry doping i liczby w młynie oraz dobra oprawa z atrakcyjnym przeciwnikiem a na wyjazdach solidne liczby kiboli.

KAMIL – Większa frekwencja na naszych meczach, tak by co raz więcej ludzi przekonało się do Motoru.

TOLEK – Otwarte sektory gości i wyjazdy.

MARCIN – Kibicowsko marzy mi się żeby w końcu ktoś się wziął za to żeby nasz młyn wyglądał jak jedna zwarta, głośna ekipa a nie ludzie rozsiani po całym sektorze bez ładu i składu, nie wspomnę o osobach które nadal nie rozumieją, że Sektor H to sektor dopingujący a nie lansujące się małolaty lub najebane patusy.

KONRAD – Kilka fajnych opraw i jakieś nowe przyśpiewki coś ala włoskie jak już było kilka podejść do tego tylko bardziej towarzystwo na sektorze zmotywować, żeby przyśpiewki wychodziły i zostały na dobre w naszym śpiewniku.

PEŁEK – Mam nadzieję, że dobre wyniki przyciągną jeszcze więcej fanatyków na H i kibiców na Arenę. Osobiście chciałbym na żywo zobaczyć co najmniej połowę meczów w Lublinie i zaliczyć co najmniej 3 mecze wyjazdowe (2 to obowiązek z racji zamieszkiwania w centralnej Polsce:)

IZI – Jeśli chodzi o mecze u siebie to odbudowa konkretnego klimatu kibicowskiego na naszym stadionie, od kilku sezonów mamy coraz gorsze liczby w młynie, doping też jest przeciętny. Chciałbym, żeby powrócił klimat mobilizacji, który mogliśmy zaobserwować po przenosinach na Arenę, żeby nasz młyn na każdym meczu był nabity, na hitowych spotkaniach liczył ponad 1000 głów. Fajnie by było wrócić również do akcji z żółtymi koszulkami i szalikami na sektorze. Oczekuje również, że zdecydowanie poprawi się doping na naszym stadionie, tak aby na sektorze pojawiła się konkretna zabawa i zaangażowanie, przydałoby się może wprowadzić kilka nowych pieśni, które pomogą ruszyć klimat. Co do wyjazdów powiem krótko, chciałbym żebyśmy jeździli wszędzie w dobrych liczbach i dobrym składem. Tylko tyle i aż tyle.

MACIEK – Jeśli chodzi o część kibicowską, jako chuligan oczywiście oczekuję ciekawych przygód na trasie żeby trochę odmulić ten marazm i dać możliwość młodym adeptom wykazania się na polu walki, mam również nadzieje, że znajdzie się jakaś młodzież z odrobiną wyobraźni, którzy wraz z pomocą starszych kolegów z niestety nieistniejącej już grupy ( i nie tylko) i sprawnie zajmą się np. oprawami plakatami etc.

ARCZI – kibicowsko to frekwencja spadła na młynie, mimo że jest 2 liga wcale szału nie ma.. W 3 lidze 3/4 lata temu było 3 razy więcej osób. Dużo osób przychodzi na młyn żeby sobie postać, ten sektor jest po to żeby dopingować drużynę zedrzeć gardło i dobrze się bawić. Jak ktoś nie chce śpiewać to stadion ma tyle miejsc, że spokojnie każdy sobie znajdzie miejsce do oglądania. Osobiście na sektorze H widziałbym osoby (tzw. obserwatorów) którzy będą chodziły po H i wypatrywali osoby, które nie uczestniczą aktywnie w dopingu. No i najważniejsze żeby ten młyn jakoś tak był w kupię na środku gniazda a nie porozrzucany. Stąd też powinny być osoby, które albo przesuną tych ludzi do środka młyna albo wypad na Ferajnę albo piknik. Myślę że dużo osób podzieliłoby moją opinię.

ADRIAN – jak największa frekwencja na H i wyjazdach.

KIBIC – Wiadomo 2 liga – ciekawi rywale, ciekawe wyjazdy. Róbmy swoje i będzie jak zwykle na wysokim poziomie! Miejmy nadzieję, że pandemia nie wpłynie znowu na martwy sezon.

RAFKOW – Kibicowsko chciałbym poprawy niektórych detali, dzięki którym jakość naszego dopingu i wyglądu sektora może podnieść się znacząco. Według mnie brakuje przede wszystkim nagłośnienia dla prowadzących doping, megafon nie sprawdza się przy większej ilości kibiców. Druga rzecz to sposób wieszania flag, zazwyczaj zostają między nimi wolne przestrzenie i słabo to wygląda. Wiem że przy schodkach niektóre flagi brzydko leżą zamiast wisieć, ale mamy ich tyle, że rozmiarowo nie powinno chyba być problemu, aby je odpowiednio dobierać. Kolejna sprawa – zaangażowanie niektórych osób na sektorze H. Brakuje reakcji odpowiednich osób, wskazania wprost na delikwentów które olewają czynne uczestniczenie w dopingu. Myślę że efekt byłby co najmniej zadowalający. Miło by też było wrócić do plakatowania dzielnicowego i FC, oraz akcji „Żółty Sektor”. Kalendarz ułożony jest tak, że mamy spore pole do popisu już od początku rundy. Oby było lepiej niż ostatnio!

OLASYN – Kibicowsko mam nadzieje, że pojawi się minimum jedna oprawa, i przede wszystkim liczę na to, że nasz doping mocno się poprawi a co za tym idzie, że zaczniemy spotykać na sektorze mniej zdrowo napitych ludzi – tak wiem marzenia:) 

MORA – Zdecydowanie powinna poprawić się jakość i ilość naszego młyna, osoby prowadzące doping powinny do znudzenia przypominać o staniu w zwartej grupie, o żółtych koszulkach i szalikach. Gieksa ostatnio była w zdecydowanej większości na żółto, niemal każdy miał szal, a u nas? Duża część wiary w czarnych koszulkach Motoru albo w podróbkach Armaniego. Szali może ze 20-30 w całym młynie. Miasto powinno być plakatowane przed meczami, trzeba też próbować wkręcać znajomych w „klimat”. Nasz młyn zawsze powinien wyglądać tak jak na meczu z Polonią Przemyśl. Żółta ściana to jest to o czym marzę:)

WADIKPIR – Progres na każdej płaszczyźnie. Frekwencja ogólnie, ale przede wszystkim na sektorze H. Powrót do liczb i jakości dopingu z lat 2016-2018, kiedy na meczach z Avią, czy Polonią Przemyśl potrafiliśmy wypełnić cały Sektor H młynem i było nas w sumie ponad 4-5 tys. Powrót do opraw – bardzo tego brakuje.

KAROL – każdy z nas chciałby chyba tego samego. Niesamowitej atmosfery co mecz, gorącego fanatycznego dopingu od 1 do 90 minuty no i frekwencji na miarę naszych aspiracji kibicowskich. Dobrych liczb wyjazdowych. Mniej podziałów „stadionowych”.

CAJZI – Ważne żeby stadiony były otwarte cały sezon zarówno dla kibiców gospodarzy jak i gości oraz brak podziału kibiców na zaszczepionych i niezaszczepionych o którym już gdzieniegdzie słuchać.

SKWAREK – Przede wszystkim więcej mobilizacji przed meczem. Fajnie żeby w tym młynie było z dwa tysiące osób chociaż. No i oczekiwanie takie, że będą wyjazdy (jeśli nie będzie lockdownu) np. pociągiem:)

PAWEŁ – Jakiś czas temu odpowiedź była by pewnie inna, ale w obecnych czasach to największym oczekiwaniem jest to żeby ten sezon był po prostu normalny żebyśmy mogli być cały sezon na swoich trybunach i zwiedzać sektory gości. Dla mnie osobiście jest sporo miejsc, gdzie nie miałem okazji być więc liczę że będziemy mieli okazję ruszyć w Polskę.

ŁUKASZ – Zbliżonej frekwencji do tej, która będzie na meczu z Ruchem. Oczekuję, że każdy z Nas będzie dopingował Motor ze wszystkich sił, jeździł na wyjazdy i aktywnie uczestniczył w życiu kibicowskim.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*