Odmienieni po przerwie. Motor Lublin 3 – 0 Hutnik Kraków

Motor pewnie pokonał zespół Hutnika 3:0 zdobywając wszystkie gole w drugiej odsłonie meczu. Trzy punkty zostały w Lublinie, żółto-biało-niebiescy wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli, a zespół z Krakowa zadomowił się w strefie spadkowej.

Pierwsza połowa zupełnie nie zapowiadała końcowego sukcesu Motoru, a lublinianie chcieliby pewnie o niej zapomnieć. Gospodarzom bardzo trudno było wyjść spod wysokiego pressingu przyjezdnych, ci jednak nie potrafili przełożyć widocznej przewagi na efekt bramkowy.

Najlepszym graczem w ekipie gości był Abdallah Hafez, a zawodnicy Motoru próbując zatrzymać jego rajdy często musieli uciekać się do faulu. W 28. minucie udało mu się zagrozić bramce strzeżonej przez Kiełpina, na szczęście po jego uderzeniu piłka nie trafiła w światło bramki. Motor swoją najlepszą okazję wykreował w 33. minucie za sprawą Adama Ryczkowskiego i Michała Fidziukiewicza. Ten pierwszy celnie dośrodkował z prawego skrzydła na głowę tego drugiego, po główce piłka poszybowała jednak wprost w bramkarza Hutnika.

W przerwie szkoleniowiec Motoru zdecydował się na jedną zmianę: w miejsce Sebastiana Raka na boisku zameldował się Damian Sędzikowski. Prawdziwa zmiana dokonała się jednak w głowach i nogach piłkarzy, którzy z szatni wyszli totalnie odmienieni. Już dwie minuty po wznowieniu gry po dośrodkowaniu Ceglarza najlepiej w polu karnym gości odnalazł się niezawodny Fidziukiewicz, który precyzyjną główką posłał piłkę do siatki nie dając bramkarzowi gości najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Motor nie zadowolił się jednobramkowym prowadzeniem i kontynuował ataki na bramkę przyjezdnych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 53. minucie Piotr Ceglarz wykorzystał nieporozumienie w szeregach gości, przejął piłkę i bez wahania uderzył na bramkę. Po chwili cieszył się ze swojego pierwszego gola w tym sezonie i zbierał zasłużone gratulacje od kolegów.

W 61. minucie z rzutu rożnego piłkę na piąty metr mocno dośrodkował Vitinho, a Wojciech Błyszko nie miał najmniejszych problemów ze skierowaniem piłki głową do siatki Hutnika. Gospodarze do końca kontrolowali boiskowe wydarzenia, ale nie zdołali podwyższyć prowadzenia, chociaż bliski zdobycia bramki był w samej końcówce Filip Wójcik.

Motor zrewanżował się Hutnikowi za dotkliwą porażkę z rundy wiosennej minionego sezonu i odniósł pierwsze zwycięstwo u siebie w nowych rozgrywkach eWinner II ligi. Świetna druga połowa w wykonaniu podopiecznych Marka Saganowskiego jest dobrym prognostykiem przed kolejną kolejką, w której żółto-biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Siedlce. 

Motor Lublin – Hutnik Kraków 3:0 (0:0)
Fidziukiewicz 47, Ceglarz 53, Błyszko 61

Motor: Kiełpin – Kusiński (86 Polak), Błyszko, Wawszczyk, Rozmus, Swędrowski, Rak (46 Sędzikowski), Ceglarz, Vitinho (69 Wójcik), Ryczkowski (86 Cichocki), Fidziukiewicz (73 Firlej)

Hutnik: Frasik – Tetych (66 Stasz), Kędziora (73 Hoyo-Kowalski), Stawarczyk, Jaklik (66 Zawadzki), Wojcinowicz, Hafez, Świątek, Kitliński (73 Sobala), Drąg (66 Gajda), Zmorzyńsk

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*