Po trzy „oczka” do Siedlec

W 5. kolejce eWinner II ligi Motor zmierzy się w oddalonych o ok. 130 km Siedlcach z miejscową Pogonią, która po dotychczasowych spotkaniach zgromadziła na swoim koncie cztery punkty.

W ekipie niedzielnego rywala żółto-biało-niebieskich występuje aż trzech byłych Motorowców. Wszystkie dotychczasowe mecze w pełnym wymiarze rozegrał Robert Majewski, który występował w Lublinie w sezonie 2018/2019. Jednym z kluczowych zawodników siedleckiej defensywy jest również znany w Kozim Grodzie Julien Tadrowski, a w linii pomocy Pogoni gra Bartosz Rymek, który z Motorem związany był w sezonie 2019/2020.

Rozegrane w ubiegłych rozgrywkach spotkania między lubelskim a siedleckim klubem obfitowały w bramki i zaskakujące zwroty boiskowych wydarzeń. W grudniu 2020 roku lublinianie roztrwonili w końcówce trzybramkową przewagę nad ekipą Pogoni i ostatecznie musieli zadowolić się tylko punktem. Podobna sytuacja miała miejsce pod koniec minionego sezonu. Z tą różnicą, że w 37. kolejce to Motor zdołał wrócić z dalekiej podróży, gdy po 54. minucie przegrywał w Siedlcach już 0:3. Bramki dające w końcowym rozrachunku remis dla zespołu z Lublina zdobyli Tomasz Swędrowski (dwa trafienia z rzutów karnych) oraz Krzysztof Ropski.

O poprawienie swojego dorobku bramkowego w niedzielnym starciu powalczą również doświadczeni napastnicy obu ekip. Naprzeciwko siebie staną 31-letni Maciej Górski, który w barwach pogoni trzykrotnie trafiał w tym sezonie do siatki oraz rok młodszy Michał Fidziukiewicz, którego lubelscy kibice nie mogą się wprost nachwalić. Trudno się dziwić – bardzo dawno nie było w Kozim Grodzie napastnika z tak fenomenalną skutecznością.

Ważniejszy jednak od indywidualnych statystyk będzie jak zawsze wynik drużyny. Wygrana w Siedlcach pozwoli ekipie Marka Saganowskiego utrzymać się w ścisłej czołówce tabeli i doda pewności siebie w kontekście kolejnych spotkań.

Spotkanie poprowadzi sędzia Damian Krumplewski z Olsztyna. Pierwszy gwizdek o godzinie 17.00.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*