Wracamy do gry! Na pierwszy ogień TS Podbeskidzie

Po wielu latach posuchy Motor w końcu dostąpił zaszczytu wystąpienia w centralnych rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. Lublinianie zmagania rozpoczną od meczu z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Zespoły z miejsc 10-19 zakończonych w czerwcu zmagań eWinner II ligi rozgrywki pucharowe rozpoczęły już na początku sierpnia od rundy wstępnej. Dziewiąta lokata, którą uzyskał Motor w ubiegłym sezonie ligowym, to ostatnie miejsce, które gwarantowało udział w losowaniu I rundy. Oprócz drużyn drugoligowych znaleźli się w niej zwycięzcy Pucharu Polski na szczeblu regionalnym, wszystkie drużyny I ligi oraz Ekstraklasy.

Przygody pucharowe Motoru w ostatnich kilku latach z pewnością nie należały do udanych. W ramach rozgrywek regionalnych żółto-biało-niebiescy kilkukrotnie musieli uznawać wyższość Chełmianki, która okazywała się lepsza zarówno w półfinale jak i finale Pucharu Polski LZPN. Jedynym graczem Motoru, który pamięta występy naszej drużyny w centralnych rozgrywkach Pucharu jest Rafał Król. W 2014 roku Motor jako spadkowicz z II ligi otrzymał miejsce w rundzie przedwstępnej, w której wysoko pokonał Jarotę Jarocin (5:0), a ostatnią z bramek w tym meczu zdobył wówczas 25-letni „Królik”. W kolejnej fazie zmagań nie było już tak kolorowo. W rozgrywanym na stadionie przy al. Zygmuntowskich meczu rundy wstępnej lepsza okazała się ekipa Chrobrego Głogów, która zwyciężyła aż 4:0.

Faworytem środowego starcia na Arenie Lublin z pewnością są przyjezdni, ale Motor wcale nie stoi na straconej pozycji. Rozgrywki pucharowe rządzą się swoimi prawami, o czym wszystkim przypomniał we wtorek nasz ligowy rywal KKS 1925 Kalisz pokonując ekstraklasową Pogoń Szczecin.

Podbeskidzie po słabym ubiegłym sezonie pożegnało się co prawda z Ekstraklasą, ale obecnie na jej zapleczu radzi sobie całkiem przyzwoicie. Po dziewięciu spotkaniach ma na koncie 15 punktów, co przekłada się na 5. miejsce w tabeli. Co ciekawe, „Górale” w obecnych rozgrywkach ligowych zdecydowanie lepiej radzą sobie w gościach – grając na wyjeździe do tej pory nie przegrali. Drużyna ze Śląska wiele zgromadzonych „oczek” zawdzięcza postawie Kamila Bilińskiego, którego specjalną opieką powinni otoczyć lubelscy obrońcy. Doświadczony napastnk ma obecnie na koncie 5 bramek, co daje mu pozycję współlidera klasyfikacji strzelców Fortuna I ligi.

Mecz z Podbeskidziem będzie miał sentymalne znaczenie dla Sebastiana Madejskiego oraz Piotra Ceglarza. Obaj urodzili się w Bielsku-Białej i swoje pierwsze kroki w futbolu stawiali właśnie w czerwono-biało-niebieskich barwach. Byłym graczem „Górali” jest również Paweł Moskwik, który w Podbeskidziu występował w sezonach 2016/2017 oraz 2017/2018.

Czy Motor pokona wyżej notowanego rywala i awansuje do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski? Przekonamy się już niebawem! Pierwszy gwizdek sędziego Radosława Trochimiuka z Ciechanowa, który będzie rozjemcą w środowym spotkaniu, rozbrzmi o godzinie 19.00.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*