Kibicowsko: Motor Lublin – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Bacznie śledziliśmy losowanie Pucharu Polski w 1/32, licząc, że trafimy na ciekawego rywala pod względem kibicowskim. Los sprawił, że dostaliśmy Podbeskidzie Bielsko-Biała, więc zapanowało spore rozczarowanie. I nie ma co się dziwić, bo takich meczów jak sierpniowy z Ruchem Chorzów jest jak na lekarstwo. 

Ostatecznie pucharowy pojedynek z Podbeskidziem zgromadził na trybunach Areny 2169 widzów, w tym ponad 400 kiboli w młynie. Gości? Zero.

Mimo niewielkiej frekwencji udało się stworzyć bardzo fajną atmosferę. Wielokrotnie do dopingu włączaliśmy Wesołą Ferajnę i Trzeci Sektor. Nasze oflagowanie to: „Tylko Motor”, „Alkohol Brygada”, „Motor United”, „Bandycki Klub”, „Stare ReKSy” i „Wesoła Ferajna”.

Mecz rozpoczął się od szybko strzelonej bramki przez zawodników Motoru, co pomogło rozkręcić dobrą zabawę na trybunach. Drużyna mądrze broniła wyniku, utrzymując kontrolę nad spotkaniem. W drugiej połowie z każdą upływającą minutą coraz więcej osób zaczęło wierzyć, że przejście do następnej rundy jest jak najbardziej realne. Ostatnie minuty to fanatyczny doping, który rozchodził się ze wszystkich sektorów. Swoją drogą miło było zobaczyć piłkarzy Motoru, pozytywnie nakręconych, którzy kilkukrotnie w trakcie spotkania sami podrywali publiczność do dopingu. Piękny i jakże rzadko spotykany widok w Lublinie. Cieszymy się, że obecna drużyna oddaje dużo zdrowia na boisku. Tak trzymać!

Mecz zakończył się zwycięstwem Motoru 1:0, co oznacza, że przechodzimy do 1/16 Pucharu Polski. Z niecierpliwością czekamy na kolejne losowanie, oby przyniosło jeszcze więcej pozytywnych emocji.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*