Motor-Wigry: Mecz z sąsiadem w ligowej tabeli

W sobotnim meczu 13. kolejki eWinner II ligi Motorowcy zmierzą się na Arenie z ligowym sąsiadem w tabeli – ekipą Wigier.

Za nami już 1/3 sezonu. Po rozegranych dotychczas spotkaniach Motor plasuje się na piątej lokacie. Tuż za drużyną żółto-biało-niebieskich są właśnie Wigry, które zajmują ostatnie miejsce premiowane grą w barażach o I ligę. Zespół prowadzony przez Dawida Szulczka ma na koncie 17 punktów, ale aż 16 z nich wywalczył na własnym obiekcie. W gościach biało-niebiescy wywalczyli tylko jedno „oczko” – w meczu 7. kolejki zremisowali bezbramkowo w Puławach z miejscową Wisłą.

Podopieczni Marka Saganowskiego od siedmiu ligowych spotkań są niepokonani, ale ostatnie trzy spotkania w wykonaniu Motorowców zakończyły się remisem. Po obfitującym w gole początku sezonu w ostatnich trzech starciach skuteczność lublinian pod bramką rywala drastycznie spadła. Po raz ostatni żółto-biało-niebiescy zdołali strzelić bramkę Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Być może receptą na strzelecką niemoc będzie znacznie bardziej ofensywne ustawienie, które poważnie rozważa trener Motoru. Na odważną grę liczą również lubelscy fani, którzy nie mogą być zadowoleni ze straty ważnych punktów w ostatnich kilku meczach.

Ostatnie spotkanie między Motorem a Wigrami na Arenie zakończyło się skromnym, jednobramkowym zwycięstwem przyjezdnych po trafieniu Kamila Adamka. W ubiegłorocznym meczu rozegranym w Suwałkach górą również byli rywale. W obu zespołach doszło w międzyczasie do sporych zmian, więc jutro na boisko Areny wybiegną zupełnie odmienione „jedenastki”.

Stawką sobotniego meczu dla obu zespołów jest odskoczenie rywalom aspirującym do strefy barażowej. Ewentualna wygrana Wigier pozwoliłaby gościom przeskoczyć Motor w tabeli, a zwycięstwo gospodarzy pozwoli żółto-biało-niebieskim awansować co najmniej na czwartą lokatę, przed Olimpię Elbląg, która dziś tylko zremisowała w Pruszkowie 1:1.

Rozjemcą w jutrzejszym meczu będzie Damian Krumplewski z Olsztyna. Pierwszy gwizdek o godzinie 18.00.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*