Zimny prysznic w stolicy

Co prawda to tylko sparing, ale taka porażka musi niepokoić. Motor Lublin, w swoim trzecim meczu kontrolnym w zimowym okresie przygotowawczym, przegrał z Polonią Warszawa aż 0:7. Trener Marcin Sasal w stolicy przyglądał się dwóm testowanym zawodnikom. Jednym z nich jest awizowany były napastnik Radomiaka Radom Przemysław Śliwiński. Drugi to środkowy pomocnik Dominik Prusaczyk z rezerw Jagiellonii Białystok.

KOMENTARZ TRENERA

Marcin Sasal:Wynik mówi dużo. Dostaliśmy lekcję futbolu. Byliśmy znacznie słabsi od przeciwnika i musimy wyciągnąć wnioski. Zawodnicy po każdym meczu dają nam materiał do analizy. Wiemy, na kogo możemy liczyć. Rywal prezentował się bardzo dobrze i przede wszystkim miał odpowiednie obuwie do gry w takich warunkach. My obuwia na taką nawierzchnię nie mieliśmy i zawodnicy wyglądali, jakby jeździli na łyżwach. To spotkanie pokazało nam, gdzie jesteśmy. Wiemy, ile mamy do zrobienia. Dlaczego tak szybko murawę opuścili Julien Tadrowski i Artur Gieraga? Ten pierwszy nie mógł utrzymać się na nogach i po akcjach jego stroną traciliśmy gole. Artur został sfaulowany i ma krwiaka na kolanie. To tylko sparing, dlatego zdjęliśmy go z boiska. Potrzebuje czterech dni przerwy. Swoją szansę dostał Mateusz Chyła i był kolejnym młodym defensorem, który wystąpił w Warszawie, obok Marcina Michoty i Piotra Kożuchowskiego. Zbyt łatwo traciliśmy gole. Testowaliśmy dziś Dominika Prusaczyka z Jagiellonii Białystok i Przemysława Śliwińskiego z Radomiaka Radom. Ten pierwszy najlepiej czuje się na pozycjach „sześć” lub „osiem”. To były młodzieżowy reprezentant Polski, którego możemy nieodpłatnie wypożyczyć na pół roku, a w czerwcu kończy mu się kontrakt z Jagiellonią. Myślimy też o drużynie występującej w Centralnej Lidze Juniorów, którą trzeba utrzymać, dlatego taki piłkarz może przydać nam się pod kątem dwóch zespołów. Po tym meczu trudno wyciągać wnioski odnośnie umiejętności testowanych zawodników. W Lublinie mamy lepsze warunki, niż tutaj. W tych chłopakach jest coś dobrego. Obaj potrenują z nami przez tydzień i wystąpią w sparingu ze Stalą Stalowa Wola. Wiemy, że mamy w drużynie sporo zdolnej młodzieży, ale na kilku pozycjach musimy poszukać doświadczenia. Dlaczego w zespole Centralnej Ligi Juniorów zagrali dziś m.in. Paweł Myśliwiecki i Michał Paluch? Obaj potrzebują gry, a wiedziałem, że będziemy testowali napastnika. Nie było sensu, by każdy dostał po trzydzieści minut. W dotychczasowych grach kontrolnych lepiej wypadł Kamil Majkowski i dlatego pojechał akurat on.

NASTĘPNY SPARING

Motor Lublin swój kolejny sparing rozegra 4 lutego o godzinie 11:00. Wyjazdowym rywalem żółto-biało-niebieskich będzie Stal Stalowa Wola.

Polonia Warszawa – Motor Lublin 7:0 (3:0)
Bramki: Paweł Socha (gol samobójczy), Daniel Gołębiewski, Daniel Choroś, Przemysław Szabat, Michał Zapaśnik, Mateusz Małek x2

Polonia: Tobjasz (46′ zawodnik testowany) – Bochenek (46′ Szabat) Choroś (46′ Kokot), Zembrowski (46′ Worach), Wojdyga (46′ Petasz), Pieczara (46′ Oświęcimka), Ćwik (46′ Nakrosius), Kosiorowski (46′ Małek), Kluska (46′ Wierzbowski), Pawela (46′ Sauczek), Gołębiewski (46′ Zapaśnik)

Motor: Socha (46′ Zagórski) – Michota, Gieraga (20′ Chyła), Kursa, Tadrowski (28′ Kożuchowski) – Słotwiński (46′ Prusaczyk), Tymosiak – Kaczmarek, Martynek (46′ Śliwiński), Stachyra (46′ Koszel) – Majkowski.

 źródło: Lubsport.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*