Relacja i zdjęcia: Motor Lublin – Cosmos Nowotaniec 10.03.2017

W związku z przełożeniem meczu w Oświęcimiu na inny termin byliśmy skazani na dłuższą przerwę zimową. Ostatecznie inauguracja wypadła na Arenie Lublin z Cosmosem Nowotaniec. Kosmiczny pojedynek obejrzało 2415 widzów, co należy uznać za dobry wynik, tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę takie czynniki jak markę rywala, piątkowy termin oraz późną godzinę 19:00. Dlaczego mecz odbył się w piątek, a nie np. w sobotę? Na to pytanie niech odpowiedzą ci co na siłę lansują Górnika na Arenie. Mimo, że gramy w swoim mieście nie do końca czujemy się jak u siebie, gdyż to właśnie pojedynki Górnika dyktują dni, w których Motor może rozgrywać mecze u siebie. 

Wróćmy jednak do samego meczu i tego co działo się na trybunach. Tradycyjnie już przez całe spotkanie wisiał transparent „Arena NIE dla Górnika”. Oprócz tego na płocie zawisły takie flagi jak „Niech nas nienawidzą byle nas się bali”, „vlepka”, „Ave Motor”, „Motor Lublin”, „Stare ReKSy”, „Wesoła Ferajna”, „Blind Fury”, oraz debiutancka fana „Dzika Szajka”. Bardzo dobrze wyglądał nasz młyn, który w najlepszym momencie liczył 800 głów. Nieźle zaprezentowały się nasze Fan-Cluby. Widoczne też pojedyncze osoby z Chełma i Wrocławia. Dało się odczuć u każdego fanatyka brak meczów co miało wyraźny wpływ na jakość dopingu zwłaszcza w pierwszych minutach spotkania. Doping był prowadzony na pewnym luzie z uwagi na rywala, o czym świadczyć mogły takie okrzyki jak „Trójkę kosmitom, Motorze, trójkę kosmitom”. O dziwo na Arenie pojawili się goście, którzy zajęli miejsca między młynem a Wesołą Ferajną w liczbie 10 osób. Jakościowo? Same wąsy i zgredy:) Mecz wygraliśmy 2:0 i po gwizdku końcowym nie mogło zabraknąć wspólnej zabawy z piłkarzami. Za tydzień w sobotę jedziemy autami do Jarosławia i liczymy, na dobrą frekwencję ekipy wyjazdowej! AVE MOTOR!

Fotoreportaż z meczu: Motor Lublin – Cosmos Nowotaniec – MD – 15 zdjęć
Fotoreportaż z meczu: Motor Lublin – Cosmos Nowotaniec – Aleksandra Steć – 42 zdjęcia

Kopiowanie naszych zdjęć na fejsbuka i na strony www przez serwisy kibicowskie możliwe jest tylko za naszą wcześniejszą zgodą.

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*