Relacja kibicowska: Wisła Puławy – Motor Lublin

Na bliski wyjazd do Puław mimo przyznanych 210 biletów, wyruszyliśmy w dużo liczniejszej grupie. Kolumną ponad 70 aut, dotarliśmy pod stadion ze sporym zapasem czasowym. Ostatnie osoby pojawiły się na sektorze gości chwilę po pierwszym gwizdku. Od początku spotkania ruszyliśmy z konkretnym dopingiem, który mimo niekorzystnego wyniku, stał tego dnia na bardzo dobrym poziomie. Na wzmiankę zasługuję tutaj nowa pieśń – „Na sektorze głośny śpiew …”, która na dobre wpisała się w nasz repertuar, a jej wykonanie wygląda coraz lepiej! W drugiej połowie, po utracie trzeciej bramki, zapał na doping znacząco osłabł, mimo tego do końca spotkania aktywnie wspieraliśmy naszą drużynę. Na płocie pojawiły się trzy flagi: „Władcy Wschodu”, „Poniatowa” oraz „Bastion Bełżyce”. Piłkarze kolejny już raz skompromitowali się na boisku i ulegli miejscowej Wiśle 0:3 … Dzięki temu, najbliższy środowy mecz barażowy zagramy na wyjeździe w Suwałkach. Na zakończenie głośno dajemy znać kopaczom, czego od nich oczekujemy na boisku.

W Puławach byliśmy obecni w 280 osób, w tym 1 Śląsk i 2 Górnik Łęczna – dzięki! (30 osób z różnych względów zostaję pod stadionem)

W ŚRODĘ WSZYSCY DO SUWAŁK!!!
MOTOR ON TOUR!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*