Relacja kibicowska: Motor Lublin – Lech II Poznań

Mecz z rezerwami Kolejorza zgromadził na trybunach 3847 widzów. Panowała bardzo dobra atmosfera, wielokrotnie do dopingu włączaliśmy kibiców z pozostałych sektorów. Na pewno przyczynili się do tego sami piłkarze, aplikując Lechowi 5 goli. Wcale źle nie było też przy stanie 0:1 dla gości, wówczas daliśmy drużynie solidne wsparcie. Taka postawa powinna być wzorcem na kolejne mecze, zwłaszcza dla nowych osób, które dopiero stawiają pierwsze kroki w dziedzinie kibicowania. Nie sposób przecież dopingować zespół, tylko wtedy, gdy jest on na fali. Jesteśmy kibicami, czyli niezależnie od wyników powinniśmy być z drużyną na dobre i na złe. W niedzielę test z kibicowania zdaliśmy na 5, a nagrodą był wysoki wynik końcowy.

Możemy być zadowoleni z liczby osób, które pojawiły się na Sektorze H. Oceniamy ją na ok. 800 osób. Z kronikarskiego obowiązku- na płocie zawisły następujące flagi: „Motor Lublin”, „Bandycki Klub”, „Ave Motor”, „Motor United”, „Wesoła Ferajna”, „Stare ReKSy”. 

Podczas meczu zapisywaliśmy na wyjazd do Puław. Co ciekawe wejściówki do sektora gości rozeszły się jeszcze w 1 połowie. Mamy jednak bardzo dobrą wiadomość co do następnego wyjazdu. Mecz w Tarnobrzegu będzie mogła zobaczyć  duża grupa kibiców Motoru. Wszystko dzięki uprzejmości Siarki Tarnobrzeg. Dlatego już teraz nastawcie się na ten wyjazd, bo tam szykujemy się „inwazję”.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*