Sondaż kibiców. Ocena meczu Motor – Ruch – kibicowsko.

Był sondaż typowo sportowy dotyczący niedzielnego meczu, teraz pora na opinie kibiców w sprawach stricte kibicowskich. 

RAFKOW – Klimat na trybunach zajebisty, już od rozgrzewki piłkarzy. Marzy się żeby tak było cały czas. Mam nadzieję, że w Pucharze Polski trafimy na jakąś uznaną markę z Ekstraklasy i będzie okazja do szybkiej powtórki kibicowskiego święta. Jak było widać, potencjał mamy ogromny, a gdyby była zgłoszona impreza na więcej osób, na pewno wszystkie bilety i tak by się sprzedały. Dobrze, że na gnieździe pojawił się stary prowadzący, sektor był też pięknie oflagowany. Ogromne brawa dla osób, które zaangażowały się w powstanie oprawy, dobra robota! GOŚCIE: Plus za liczbę i ilość pirotechniki, jednak z perspektywy sektora H prawie niesłyszalni.

MORA – Frekwencja zajebista, 9200 osób na 3 poziomie rozgrywkowym i chyba druga frekwencja w kraju w ten weekend – to mówi samo za siebie. Doping momentami był bardzo dobry, jednak zdarzały się przestoje i jakieś ciche mamrotanie pod nosem zamiast konkretnej korby. Brakowało ze dwóch pieśni z szalami w górze, za bary też łapaliśmy się bodaj tylko raz, a to zawsze rusza trybuny 🙂 Na plus powrót G. na gniazdo 🙂 Oprawa konkret, cieszy duża ilość piro. GOŚCIE: Ruch to wyjazdowe top5 w Polsce, więc zaprezentowali się konkretnie – ilość i doping na najwyższym poziomie. Byli chyba w nadkomplecie, bo na oko było ich więcej niż 800 osób. Konkretnie wyglądał cały sektor w niebieskich koszulkach. Oprawy nie komentuje bo nie widziałem – byłem pod sektorówką 🙂

MATEUSZ – Mam mieszane odczucia po tym meczu, frekwencja na stadionie i w młynie świetna, oprawa bardzo dobra, super nas wsparły zgody i układowicze, w samym młynie dużo żółtych koszulek, generalnie zapachniało Ekstraklasą, natomiast mimo wszystko mam uczucie niedosytu. Przy takiej frekwencji i mobilizacji, mogliśmy wyciągnąć dużo więcej z tego meczu, doping był momentami bardzo przymulony, niepotrzebnie zaczęliśmy śpiewy 20 min przed meczem, przez co na starcie meczu, nie było pierdolnięcia, a przeciwnie doping zaczął już wyraźnie słabnąć, sam doping dość szarpany, klika fajnych momentów przeplatało się z momentami ciszy. Uważam też, że za bardzo skupiliśmy się na przyjezdnych, 90 minuta meczu, wynik na styku, Motor atakuje a my zamiast skupić się na dopingu ciśniemy Ruchowi, który nawet tego nie słyszy, bo się świetnie bawi w swoim sektorze, dla mnie to niepotrzebne. Przyjezdni byli i tak wystarczająco pociśnięci w tym meczu. Mimo wszystko mecz kibicowsko udany, trzeba jednak wyciągnąć wnioski na przyszłość, stać nas na dużo, dużo więcej! GOŚCIE: Osobiście uważam Ruch za najlepszą ekipę wyjazdową w Polsce i wg mnie potwierdzili swoją reputację. Liczba świetna, bardzo dobrze wyglądali wizualnie na sektorze, ilość piro odpalonego przez przyjezdnych też robi wrażenie. Co do dopingu Ruchu w pierwszej połowie byłem lekko rozczarowany, wydawało się że więcej wyciszają niż śpiewają, druga połowa to już koncert dopingu gości, byli bardzo głośni, fajne przyśpiewki, słyszalne nawet na sektorze H, co nie powinno się zdarzyć. Generalnie Ruch był najlepszą ekipą, jaka dotąd zawitała na Arenie w sektorze gości, nie mam co do tego żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o prezentację na wyjazdach nic tylko brać przykład.

MACIEK – Akcje plakatowania, wywieszania transparentów i nagrywania zapowiedzi przyniosła oczekiwane skutki czyt. „komplet” widzów na Arenie. Jeśli chodzi o doping to jak zwykle przy takich meczach niestety lepiej nam idzie bluzganie przyjezdnych niż nasze przyśpiewki, ale też miło można się zaskoczyć słysząc nasz doping jednocześnie mając z tyłu głowy że jest wiele nowych osób na sektorze ,”H”. Oprawa jak zwykle nic dodać nic ująć, kozacka 😎. GOŚCIE: Patrząc już neutralnie kibice Ruchu są jednym z największych wyzwań w tej lidze dla nas pod względem kibicowskim. Rzadko która ekipa przyjeżdża na Arenę w komplecie już nie mówiąc o oprawie.

BOBA – Frekwencja na plus. Widać, że nagłośnienie meczu przez kibiców się sprawdziło. Doping przy tej frekwencji powinien być jednak lepszy, szczególnie w II połowie. Uważam, że za bardzo powielamy, co powoduje u wielu osób nudę i zwyczajnie przestają śpiewać. Cieszy akcja żółty sektor oraz bardzo dobra robota odpowiednich osób, które od razu wyganiały nieodpowiednio ubrane osoby na boki. Tak powinno być na każdym meczu to w końcu się nauczą i sektor H będzie znowu żółty. Jeśli chodzi o oprawę, którą widziałem już na zdjęciach, to według mnie jest mało wyraźna. GOŚCIE: Kibice przyjezdni pokazali się w dobrej liczbie, dobrze prezentowali się ubrani na jeden kolor.

KAMIL – Na mecze Motoru chodzę od 2001 roku jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem, same superlatywy. Moim marzeniem jest by było tak właśnie na każdym meczu;) GOŚCIE: Bardzo dobrze Ruch ze zgodami się pokazał, konkretna liczba, świetny doping. O ile się nie mylę to chyba najliczniejsza ekipa przyjezdna jaka u nas zawitała.

NAZGUL – Na taki mecz czekaliśmy długo więc i mobilizacja musiała być odpowiednia. Super uczucie było na nowo cieszyć się kibicowaniem:) . Co do samego meczu, mega sprawa, że osiągnęliśmy rekord we frekwencji, ale to tylko dzięki naszym staraniom a klub powinien w tej dziedzinie pobierać od nas nauki:). Bardzo dobre liczby naszych Fan-Clubów i zaprzyjaźnionych ekip, już przed samym meczem, gdy wszyscy zjechali się pod stadion, czuć było typowo kibicowski klimat, którego z wiadomych przyczyn często u nas brakuje. Doping bardzo głośny z konkretnymi momentami, ale uważam, że był potencjał  na zbudowanie jeszcze lepszej atmosfery – za mało interakcji z Wesołą Ferajna i innymi sektorami. Ponadto oczekiwałem więcej dopingu dla Motoru a trochę mniej wdawania się w zaczepki z ekipą przyjezdnych. Nasz młyn, oflagowanie i oprawa? Konkret!!! Akcję żółtych koszulek trzeba kontynuować. GOŚCIE: Przyjechała jedna z top ekip w Polsce – świadczyć o tym mogła ich ogólna prezencja, liczba, doping, oflagowanie i duże ilości odpalonej pirotechniki. Szkoda, że co dwa tygodnie nie mamy styczności z takimi ekipami.. 

R – Doping momentami dobry i bardzo dobry, ale niestety wiele osób na górze – głównie małolaci – średnio podeszło do tematu. Można było wycisnąć z tego więcej. Oprawa kozak. GOŚCIE: Ruch pokazał się, że jest czołówka pod wieloma względami. Można ich lubić lub nie, ale jednak pokazali wysoki poziom pod względem dopingu oraz piro.

NIEDZWIEDŹ – Frekwencja i oprawa super. Doping ? Moim zdaniem jak na ilość osób był marny. Pomijam fakt, że dużo osób nowych nie zna przyśpiewek, o tyle dla mnie nie do przyjęcia jest fakt, że po stracie gola następuje cisza, a wielu osobom nie chce się śpiewać. Po chuj w takim razie przychodzą na sektor ? Nie chcesz, śpiewać to nie zajmuj miejsca. Dla mnie doping powinien być na pełnej kurwie od początku do końca i to powinno być standardem. GOŚCIE: Bardzo dobra liczba, trzymają swój ekstraklasowy poziom jeśli chodzi o frekwencję. Stojąc za bramka nie bardzo ich słychać wiec nie wiem jak wyglądał ich doping. Brawo za oprawę.

GRZEGORZ – Zapowiedzi przedmeczowe wpłynęły na komplet widzów na Arenie co bardzo cieszy. Doping na najwyższym poziomie. Gdy kibice gości lecieli głośno z przyśpiewkami to motywowało nas by dać z siebie jeszcze więcej. Oprawa świetna, projekt był naprawdę fajny, lecz pewnie ze względu na ilość detali rycerze mi się zlewały, że musiałem chwilę dłużej się wpatrywać by dostrzec o co chodzi. Na plus wyszły świece dymne gdzie widać było żółto-biało-niebieską barwę dużo lepiej niż w meczu z Hetmanem Zamość gdzie po chwili świece się rozmyły na różne strony. W skrócie oby więcej takich meczy. GOŚCIE: Ruch jest w ścisłej czołówce kibicowskiej w Polsce. Nakręca bardzo duże liczby wyjazdowe i doping ich jest na najwyższym poziomie. W tym meczu też tak było. W 3 dni wykupili całą pulę biletów i gdyby nie pandemia to wypełnili by całkowicie sektor gości.

MOTOREK – Nasze trybuny oceniam na WIELKI PLUS. Było wiele żółtych koszulek, co dało bardzo ładny efekt wizualny. Dzięki naszym akcjom plakatowania miasta frekwencja dopisała. Doping według mnie stał na bardzo wysokim poziomie przez cały mecz. Oprawa również wyszła bardzo fajnie aczkolwiek mogło być troszkę więcej pirotechniki 😁. GOŚCIE: Kibice gości kolejny raz potwierdzili, że na wyjazdy jeżdżą w bardzo dużej liczbie. Jeżeli chodzi o doping to spodziewałem się po nich więcej 😎 W moim odczuciu byliśmy bardziej słyszalni.

KAMIL – Frekwencja na mega duży plus, super to wyglądało. Oprawa 10/10. Bardzo dobre wykonanie, wyraźnie, estetycznie, plus dodatek piro, co dało zajebisty efekt. Co do dopingu, mając na uwadze frekwencję jaka była, według mnie mógłby być lepszy. Były momenty ożywienia, mimo wzajemnych upomnień sporo osób nie śpiewało na maksimum możliwości. Ale z każdym meczem wyciągamy wnioski i będzie tylko lepiej. GOŚCIE: W skali 1-10. 7-8. Niezły doping plus piro.

KRIS – Kibicowska oprawa meczu przysłania słabe wrażenia piłkarskie. Młyn zajebiscie liczbowo, ale co do jakości dopingu to przeciętnie, skutek głównie jednak „masówki”. Bardzo dobre wsparcie nas przez naszą zgodę i układy! Oby więcej meczów z tego stylu oprawami z naszej strony. GOŚCIE: Prawdopodobnie największa grupa gości na arenie, ale spodziewałem się że wykorzystają jednak ze swoimi zgodami/układami komplet biletów (1200). To chyba też pierwsza ekipa, ktora zaprezentowała fajną oprawę w sektorze gości i dzięki temu, że my i goście zaprezentowaliśmy oprawy to cała oprawa meczu zyskała, oby wiecej przyjeżdżało do nas ekip z polskiej ekstraklasy kibicowskiej. W młynie słyszalni tylko w czasie naszych przestojów, ale chyba najlepsza wokalnie ekipa gości do tej pory na arenie.

KAROL – Piękna oprawa, dobrze prowadzony doping. Szkoda tylko, że po tej straconej drugiej bramce osłabliśmy w śpiewaniu. Ogólnie też jestem mega zadowolony, że na gniazdo wrócił G, bo człowiek jest do tego stworzony i potrafi to robić. Szacunek dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego widowiska! GOŚCIE: Zaprezentowali się bardzo dobrze, konkretna liczba, oprawa. Nie bez powodu nazywani są jedną z najlepszych ekip w Polsce.

DAMIAN – Frekwencja na stadionie podczas meczu pokazała że mobilizacja przyniosła zamierzone efekty, (oby było takich akcji więcej) sam doping stał na bardzo dobrym poziomie, oprawa kozak jak zawsze. GOŚCIE: Co do kibiców gości nie wiem jak ich oceniać, mało kiedy było ich słychać, wszystko to za sprawą naszego dopingu.

1 Komentarz

  1. Kiedyś jak byłem na meczu Śląska we Wrocławiu z 10 lat temu to byłem zdziwiony że niektórzy dostają opie#$&l za nie śpiewanie. Dziś mam zupełnie inne podejście do tematu dlatego twierdzę że nasz doping powinien być zdecydowanie lepszy a frekwencja pokazała że jest potencjał. 90% meczów na które chodzę to sektor H. W niedzielę wybrałem F między innymi po to by obiektywnie ocenić doping obu ekip. Wg mnie kibice gości dali koncert a my tak jak wspomniałem – powinniśmy być bardziej zaangażowani. Jednak obie strony stworzyły otoczkę jakiej nie ma nawet w ekstraklasie. Szacunek.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*